Dopiero tydzień temu dowiedziałam się oficjalnie, że mąż mojej przyjaciółki dostał nową posadę w pewnej warszawskiej firmie produkcyjnej. Romek pracuje teraz jako specjalista ds. utrzymania ruchu Warszawa, a jego warunki zatrudnienia wyraźnie się poprawiły. Oczywiście o zmianie pracy Romka wiedziałam już dużo wcześniej, bo tylko ślepy nie zauważyłby, że Mirka praktycznie z dnia na dzień zaczęła się lepiej ubierać i wydawać więcej pieniędzy. Nie mówiła skąd w niej taka zmiana i dlaczego nagle ma tyle pieniędzy na ubrania i kosmetyki, jednak ja wiedziałam swoje. Domyślałam się, że albo Romek dostał lepszą pracę, albo państwo Nowakowie wygrali w Lotka. Drugą opcję z miejsca odrzuciłam, więc musiała zostać ta pierwsza. Zmiany pracy Mirki w ogóle nie brałam pod uwagę, bo Mirka, podobnie jak ja, od kilkunastu lat zajmuje się domem i bardzo to sobie chwali. Gdyby nagle dostała pracę nie mogłaby, jak zwykle, wpadać do mnie na kawę w godzinach przedpołudniowych.
Z tego, co opowiedziała mi przyjaciółka, Romek jest bardzo zadowolony z nowej posady i cieszy się, że udało mu się zmienić pracodawcę. W tamtej firmie nie był tak szanowany, jak w tej, a do tego pensja była o wiele niższa. Teraz Mirka i Romek w końcu mogą sobie pozwolić na jakieś małe przyjemności i w końcu to ja jestem zapraszana do Mirki na kawę. Do tej pory miejscem naszych spotkań było tylko i wyłącznie moje mieszkanie, bo Mirka nigdy nie miała na dobrą kawę i ciastka.