Jeszcze niedawno bałam się wydawać tak krzywdzących osądów i mówić na czyjś temat bardzo negatywnie, jednak teraz czuję się upoważniona do wyrażenia swojej opinii i przyznania, że nasz specjalista ds. utrzymania ruchu Częstochowa jest najgorszym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek dane mi było poznać. Pan Julian jest nie tylko niemiły, ale również zły, złośliwy, niewdzięczny i gburowaty. Pierwszy raz widzę, by w jednym człowieku nagromadziło się tyle negatywnych cech. Ciekawe, czy wyssał je on z mlekiem matki, czy z czasem stał się tak cyniczną i podłą kreaturą.
Podejrzewam, że nawet nasz pracodawca nie przepada za panem Julianem. Toleruje go, bo jest świetnym fachowcem w swym zawodzie, jednak gdyby udało mu się znaleźć podobnego specjalistę, jednak choć trochę milszego, na pewno w jednej chwili podmieniłby obecnego pracownika na kogoś nowego. Swoją opinię na temat pana Juliana wykształtowałam na podstawie kilku bezpośrednich spotkań, w jakich dane mi było uczestniczyć. Pracuję w dziale kadr w tej samej firmie co pan Julian, dlatego moje małe biuro jest częstym miejscem odwiedzin różnych pracowników. Nie raz do biura zajrzał i pan Julian, chcąc dostać parę dni wolnego czy załatwić to czy tamto. Na spotkaniach zachowywał się tak, jakby należały mu się wszystkie bogactwa świata, a ja była jego poddaną. No co za impertynent!